Vlog: Alkohol i Sylwester 2011 w Stanach Zjednoczonych
Dzisiaj mówię krótko na temat alkoholu i Sylwestra w Stanach i potem pokazuję to, co nagrałem na Sylwestra. Mam nadzieję, że to jest ciekawe!
Czytaj transkrypcję poniżej!
Transkrypcja
- Happy New Year!
- Dzień dobry
- Znowu przed kamerą internetową mówi David Snopek
- Życzę Wszystkim Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku
- Czy widzicie mój nowy kapelusz?
- Czy to widać?
- Mam nadzieję, że tak
- Dzisiaj będę mówił krótko -- przynajmniej mam nadzieję, że będzie krótko -- na temat Sylwestra w Stanach Zjednoczonych
- No, ludzie chodzą na imprezy, do barów, do klubów
- Więc tak samo jak w Polsce
- Więc tylko mam jedną uwagę i potem pokażę to, co nagrałem na Sylwestra
- Ta uwaga chodzi o alkohol w Stanach
- Bo alkohol jest bardzo ważną częścią Sylwestra
- W moim stanie, w Wisconsin, tylko można kupować alkohol do dwudziestej pierwszej godziny w sklepach
- I bary, kluby, wszystkie takie lokale, w których można pić alkohol, tylko są otwarte do drugiej w nocy
- Z wyjątkiem Sylwestra
- Na Sylwestra bary, kluby i tak dalej są otwarte całą noc
- Ale to jest jedyny dzień w roku
- Więc to zupełnie inaczej, niż w Polsce
- Ale to jest tylko w naszym stanie, w Wisconsin
- Różne są prawa w innych stanach
- Pewnie są stany, w których można o dowolnej godziny kupować alkohol
- I pewnie też są stany, w których te prawa nawet są ostrzejsze
- Na przykład wiem, że w niektórych stanach w ogóle nie można kupować alkoholu w niedzielę
- Teraz nie pamiętam w których, ale wiem, że są
- No!
- W tym roku, razem z żoną byliśmy na dwóch imprezach i też
na[w] barze - Może imprezowaliśmy do trzeciej w nocy
- O północy wszyscy
krzyczają[krzyczą], piją szampan, całują [się] -- czasem są fajerwerki - I to wszystko
- Zaraz pokaże to, co nagrałem na Sylwestra
- Dziękuję za uwagę
- Do widzenia
Nie "krzyczają", tylko "krzyczą" =) I "całują się", nie powiedziałeś "się". To jest w około 2:55 minucie.
Czasami są fajerwerki? U nas w Polsce, a przynajmniej w Legnicy fajerwerki zawsze są =D.
Pijane lekcje tańca ^^
Tak, jakby coś, stwierdzenie "Pijane lekcje tańca" itp. jest tak naprawdę nieprawidłowe, (bo prawidłowe brzmiało by "lekcja tańca po pijanemu"), ale w ten sposób napisany tekst jest humorystyczny i jak najbardziej zrozumiały. Nie wiem, czy celowo tak napisałeś, ale na wszelki wypadek wolę Ci o tym napisać.
Dziękuję za poprawki! Już zmieniłem "krzyczą" i "całują się" w transkrypcji.
Z tym "pijane lekcje tańca", nie wiedziałem, że to było napisane w sposób humerystyczny. Ale może lepiej tak pozostaje. ;-) Miałem na myśli "drunken dance lessons" jak po angielsku. Też zabawnie byłoby "lekcje pijanego tańca" lub coś w tym stylu. :-)
Pozdrawiam serdecznie,
David.