Download my FREE ebook about language learning!

Natural Language Learning
Without a Teacher!

A step-by-step guide about how to learn a language naturally on your own!

Download it now for FREE!

Vlog: W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie

15 Jan 2011

W tym krótkim filmiku rozmawiam na temat znany każdemu cudzoziemcowi w Polsce: "W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie". ;-)

Dlaczego Polacy proszą o to (zwłaszcza w trakcie poznania kogoś -- właśnie po pytaniu "Jak się nazywasz")? Proszę piszcie w komentarzy!

Czytaj transkrypcję poniżej!

Transkrypcja

  • W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie
  • Dzień dobry
  • Znowu przed kamerą internetową mówi David Snopek
  • Nie wiem dlaczego Polacy zawsze chcą, żebyśmy -- to znaczy cudzoziemcy -- mówili i
  • I nie wiem, czy Polacy zdają sobie sprawę, że wszystkie narody tak nie robią, że to jest coś specyficznego do Polaków
  • Bo kiedy uczyłem się języka rosyjskiego i byłem w Białorusi, w Rosji nikt nie prosił mnie wypowiedzieć [powiedzieć] coś podobnego
  • W Stanach też nie
  • W ogóle nie słyszałem o tym w innych państwach
  • Ale zawsze kiedy jestem w Polsce i ktoś dowiaduje się, że nie jestem Polakiem, prosi mnie o to:
  • Wypowiedz [powiedz]: "W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie"
  • Potem wszyscy się śmieją
  • I rzeczywiście jest śmiesznie, bo wiem, że nie wymawiam to doskonale
  • Zwłaszcza w grupie ludzie, jak wszyscy na mnie patrzą
  • To jest strasznie!
  • Wydaje mi się, że w tym filmiku to pierwszy raz, jak mogłem dość dobrze to wypowiedzieć [powiedzieć]
  • Oczywiście ćwiczyłem trochę w przygotowywaniu do tego filmiku
  • Nawet dużo ćwiczyłem
  • Ale gdybyście chcieli, żeby więcej ludzi uczyło się polskiego ... no, może byłoby lepiej tego nie robić?
  • Wiem, że to jest dobra zabawa
  • Nawet dla mnie to dobra zabawa, przynajmniej było na pierwszych pięć razy
  • Ale dziesiąty raz, piętnasty raz, dwudziesty raz -- to prawdę mówiąc trochę zaczęło się mnie irytować
  • Ale w każdym razie, to jest dobra praktyka języka, dobra praktyka wymowy i bardzo ciekawa część polskiej kultury
  • Dziękuję za uwagę
  • Do widzenia
Anonymous's picture

Bardzo dobrze wymawiasz to zdanie. Świetnie mówisz po polsku. Brawo!

Posted by: Radek (not verified) | Tuesday, February 8, 2011 - 07:16
Anonymous's picture

Dlaczego uwielbiamy? MyŚlę, dlatego że możemy być z siebie dumni gdy słyszymy że język polski nie jest łatwy do nauki ale także do wymowy. Czasami ludzi, którzy mają mało wspólnego z naszym językiem, lub nawet nic zabierają się do wymowy tego zdania(lub stół z powyłamywanymi nogami ) to ...mamy niezły ubaw :D

Posted by: Piotr Wera (not verified) | Tuesday, February 8, 2011 - 11:58
Anonymous's picture

Inne znane trudne wyrażenia:
1) Szedł Sasza suchą szosą i jadł suszone szaszłyki.
2) Stół z powyłamywanymi nogami.
3) Jola lojalna i Jola nielojalna.
4) Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
5) Cesarz czesał cesarzową.
6) I cóż że ze Szwecji.

Jest tego nawet więcej :)

Posted by: Mifari (not verified) | Wednesday, February 9, 2011 - 13:08
Anonymous's picture

Może dlatego, że sami (jako Polacy) mam problem z tymi zdaniami. Świetnie mówisz po polsku.

Posted by: Anonymous (not verified) | Wednesday, February 9, 2011 - 16:28
Anonymous's picture

Zgadzam się z przedmówca że nie każdy polak wymówi to zdanie poprawnie ja się też raczej do nich nie zaliczam ;P

Posted by: Anonymous (not verified) | Friday, April 8, 2011 - 11:52
Anonymous's picture

Dawid, fajnie by było jakbyś nagrał filmik ze zdaniami, które podał Mifari 9 lutego ;)
Hmm... dlaczego prosimy o powiedzenie tego zdania? Myślę, że ostatni komentarz dobrze to wyjaśnia. Bez wcześniejszego powtórzenia kilka razy wiele osób, dla których polski jest językiem ojczystym ma problem z wymową ;) Dodatkowo dochodzi do tego tzw. mały test na ile znasz j. polski ;) Dość ciężko się wymawia połączenia takie jak "szcz", "trz" itp. Wymawia się je "twardo" a obcokrajowcy mają tendencję do zmiękczania takiej kombinacji ;)

PS. Często logopedzi w Polsce polecają wymawianie tych zdań jako ćwiczenia dla dzieci, więc i dla osób które uczą się j. polskiego mogą być pomocne. Szczególnie w nauce wymowy "sz,cz,rz" itp.

pozdrawiam

Posted by: SlaVa (not verified) | Saturday, February 12, 2011 - 15:22
David Snopek's picture

Najprawdopodobniej zostanę zmuszony do nagrywania nowego filmiku z łamaczami językowymi. ;-)

To dla mnie dziwnie, że te twarde spółgłoski (np. sz, cz, rz) są uważane za trudne do wymowy. Dla mnie trudniejsze są te miękki (np. ś, ć, ź) które osobiście po prostu wymawiam tak samo jak ich twarde odpowiedniki. :-)

Najtrudniejsze dla mnie jest "trzci" lub "czci", które niestety wymawiam jak "czczi" (jak ktoś zauważył w komentarzach pod tym filmikiem na YouTube'ie)!

Pozdrawiam serdecznie,
David.

Posted by: David Snopek | Monday, February 14, 2011 - 11:15
Anonymous's picture

Taka mała podpowiedź, co do tych najtrudniejszych: "trzci" i "czci".

Zamiast "czci" wychodzi Ci "czczi" zapewne dlatego, że język cały czas trzymasz z tyłu podniebienia. W ten sposób wymawiasz dwukrotnie "cz" - natomiast aby to przekształcić w "ć" lub potem w "ci" wystarczy, że przesuniesz język bliżej zębów.

I tak podczas "cz" należy język mieć na końcu podniebienia, a podczas wymawiania "ci" z przodu, praktycznie dotykając zębów.

Zresztą możesz zaobserwować ciekawą rzecz: zacznij od wymawiania "cz" i powoli przesuwaj język w stronę zębów cały czas wydając dźwięk. W ten sposób zauważysz jaka jest różnica między "cz" a "ć"/"ci".

Jeśli zaś chodzi o "trzci" to sprawa wygląda podobnie, z tym że język ma więcej gimnastyki do wykonania :) Gdyby podzielić tę zbitkę na dwa człony: "trz" i "ci", to do omówienia zostałaby tylko ta pierwsza, bo "ci" zachowuje się tak samo jak wyżej.

W przypadku "trz" (czyli w zasadzie "t-sz") na samym początku (podczas wymawiania "t") język leży na wewnętrznej stronie zębów, a następnie wędruje na tył podniebienia (podczas "sz"). I potem wraca na zęby znów (podczas "ci").

Tak sobie właśnie pomyślałem, że pewnie już to wszystko wiesz, chociaż może kapkę pomogłem :)

Pozdrawiam,
Wojtek

Posted by: Wojtek (not verified) | Friday, March 18, 2011 - 20:52
David Snopek's picture

Dziękuję bardzo za porady! Pozdrawiam serdecznie, David.

Posted by: David Snopek | Saturday, March 19, 2011 - 06:30
Anonymous's picture

Właściwie polskie "ć" wymawia się bardzo podobnie jak "t" w szybko wymówionym "Don't you...", a "dź" jak "d" w "Would you...".

Nawet pewną konferencję w Łodzi nazwano "Łódź you like to be creative?" :-)

Posted by: Kamil (not verified) | Monday, May 2, 2011 - 14:51
David Snopek's picture

Hehe, musiałem przeczytać Twój komentarz kilka razy, przed tym jak zrozumiałem co miałeś na myśli z tym, że wymawia "ć" jak "t" w "Don't you...". Masz na myśli "Donchya", tak? Tak samo jak "Whatchya want?" piosenka Beastie Boys.

Przypadkiem w moim dialekcie, normalnie tak nie wymawiamy. :-) Wymawiamy to "t" jako mieszaninę międy zwarciem krtaniowym i normalnym "t". Więc to brzmi trochę jak "Don' you." No, oczywiście, czasem też wymawiamy to jak jest w standardowym dialekcie.

Napisałem artykuł o innych różnicach w moim dialekcie.

W każdym razie dziękuję bardzo za poradę!

Pozdrawiam serdecznie,
David.

Posted by: David Snopek | Monday, May 2, 2011 - 15:26
Anonymous's picture

Tak, miałem na myśli coś w stylu "Whatchya" i "Donchya". Zwłaszcza tutaj te podobieństwa do polskiego "ć" i "dź" słychać wyraźnie:
http://www.diki.pl/slownik-angielskiego/?q=would+you+mind
http://www.diki.pl/slownik-angielskiego/?q=don't+you+forget+it

Pozdrawiam!

Posted by: Kamil (not verified) | Tuesday, May 3, 2011 - 03:48
Anonymous's picture

Bardzo trudne szczególnie dla Niemców zdanie (pochodzi z komedii o II wojnie światowej): "Grzegorz Brzęczyszczykiewicz, Chrząszczyrzewoszyce, powiat Łękołody" - liczę, że Ci się uda.

Posted by: metaxy (not verified) | Saturday, February 12, 2011 - 18:05
Anonymous's picture

Wymawiasz to zdanie bardzo, bardzo ładnie :) Mógłbym rzec, że na 95% :) (malutki problemik tak jak już zauważyłeś z "trzci".

Jesteś dla mnie pewnego rodzaju motywacją i inspiracją. Sam znam angielski nie w tak dobrym stopniu jakbym chciał. Zaimponowałeś mi tym pokazując ludziom co można osiągnąć jeżeli człowiek bardzo czegoś chce.

Musisz naprawdę lubić język polski, skoro poświęciłeś mu tak wiele czasu. Chciałbym Cię zapytać, czy byłbyś zainteresowany moją małą pomocą. Pod swoimi filmami umieszczasz transkrypcje. Dzięki temu w bardzo łatwy sposób (jeżeli byłbyś tym zainteresowany) mógłbym nanosić poprawki na te (już naprawdę nieliczne) błędy, które czasem popełniasz.

Nie chciałbym tego jednak robić w ten sposób, że ktoś mógłby mógłby odebrać moje zachowanie tak, że na każdym kroku wytykam Ci błędy. Nie to byłoby moim celem! Podejrzewam, że znając już język polski tak dobrze, być może trudno jest Ci na coś konkretnego zwrócić uwagę.

Gdybyś był zainteresowany, to możesz mi o tym napisać na [email protected]

I tak czytuje Twojego bloga, więc nie byłby to żaden problem :) Ale to tylko luźna propozycja, więc nic się nie stanie jeżeli nie będziesz zainteresowany ;)

Pozdrawiam,

Krzysztof Szumny

Anonymous's picture

Świetnie Ci idzie. Zastanawia mnie czy nie było Ci ciężko nauczyć się wymawiać tak twardego "r"?

Posted by: Herbata (not verified) | Sunday, March 6, 2011 - 07:38
David Snopek's picture

Czy to komplement na mój "r"?! :-) Ostatnio dużo ludzi mi mówiło, że wymawiam "r" źle, szczegołnie - "nienaturalnie". ;-)

Prawdę mówiąc nie. Jest podobny dźwięk (ale nie taki sam!) w języku hiszpańskim ("rr"), którego musiałem przez sześć lat uczyć się w szkole. Więc najprawdopodobniej z tego pochodzi ten "r". :-) Nie pamiętam jak było w szkole nauczyć się tego dźwięku.

Pozdrawiam,
David.

Posted by: David Snopek | Sunday, March 6, 2011 - 17:58
Anonymous's picture

Hej. Jestem studentką filologii polskiej i muszę Ci powiedzieć, że absolutnie nie musisz przejmować się problemem z wymawianiem "trzci" jako "czczi". Zjawisko nazywa się afrykatyzacją (ale nie ma to większego znaczenia w tym momencie), ale co ważniejsze - jest uważane za poprawne w wymowie :) Uwierz mi, że niektórzy Polacy mówią dużo gorzej, np. zamiast "robiĄ" mówią: "robiO" albo jeszcze inne dziwolągi :)

Pozdrawiam :)

Posted by: Ewa Suchocka (not verified) | Monday, March 28, 2011 - 13:01
Anonymous's picture

Bravo David,

How many years have you been learning?

Im still miles from there after two!!

Greets,

Paul

Posted by: Paul (not verified) | Monday, July 18, 2011 - 16:07
David Snopek's picture

Hi Paul,

Thanks! Almost 5 years now (in October). You'll get there, don't worry! Hopefully, there will be some useful information for you on this blog. :-)

Best regards,
David.

Posted by: David Snopek | Monday, July 18, 2011 - 16:09