Vlog: Koszty życia w USA - Mieszkanie
Ludzie ciągle pytają mnie o kosztach życia w USA. Zdecydowałem nagrać filmik o kosztach powiązanych z mieszkaniem z mojego doświadczenie w moim mieście. Jeśli spodoba Wam się, mam pomysły na inne filmiki w tej serii.
Równiez trochę eksperymentowałem z nagraniem w tym filmiku - czasem udało mi się, czasem nie. :-) Od razu przepraszam, że kamera tak dużo się rusza!
Proszę podaj mi poprawki w serwisie Lang-8!
Czytaj transkrypcję poniżej!
Transkrypcja
- Dzień dobry
- Znowu przed kamerą internetową mówi David Snopek
- No, ludzie ciągle mnie proszą o informacje o kosztach życia w USA
- I nie wiem dlaczego
- Bo ta informacja jest ogólnie dostępna w internecie
- Oczywiście mógłbym trochę poczytać o tym
- I podać jakieś statystyki w filmiku
- Ale, no, to byłoby bardzo nudne
- Więc wpadłem na taki pomysł, Że mógłbym opowiadać o moim doświadczeniu w moim mieście
- Oczywiście sytuacja wygląda zupełnie inaczej w innych częściach kraju, w innych miastach, nawet w innych dzielnicach
- Ale może z konkretnej perspektywy, z mojej perspektywy to będzie interesująco
- Bo zamiast statystyki mogę podać konkretne przykłady, konkretne liczby
- W tym pierwszy filmiku, chciałbym rozmawiać o kosztach powiązanych z mieszkaniem
- To chyba najdroższy koszt życia dla przeciętnego Amerykanina
- I jeśli ten filmik będzie udany mam parę pomysłów na inne odcinki w tej serii
- Jestem w parku bardzo blisko naszego domu
- Nadal w naszej dzielnicy, w Riverwest
- Za mną jest rzeka Milwaukee
- I ten widok zwykle jest o wiele piękniejszy
- Niestety dzisiaj jest dzień zachmurzony, ponury
- Możecie widzieć małą część naszego centrum
- Pod tym mostem
- To jest "Holton Street Bridge"
- Pod mostem jest piwowar
- Jeden z wielu znanych piwowarów w naszym mieście z tego nasze miasto jest sławne
- Teraz wrócę do domu
- Są trzy postawowe koszty powiązane z mieszkaniem
- To: czynsz, woda, energia
- Oczywiście miałem na myśli "prąd" - niestety przetłumaczyłęm dosłownie z języka angielskiego "energy"
- I dla ludzi, takich jak ja
- Jest również czwarty - to: internet
- I będziemy rozmawiali o każdym
- Najpierw: czynsz
- Dzielnica, w której mieszkasz
- I ilość pokojów w mieszkaniu
- mają najwięszy wpływ na czynsz
- My mieszkamy w tzw "two bedroom apartment"
- To znaczy, że są dwie sypialnie
- W Polsce to byłoby trzypokojowe mieszkanie
- Ale w Stanach z jakiegoś powodu liczymy sypialnie a nie pokoje
- My mieszkamy w dzielnicy Riverwest
- I w ogóle tutaj czynsz jest bardzo tani
- Nasz czynsz wynosi 650 dolarów za miesiąc
- Kiedyś mieszkaliśmy po drugiej stronie rzeki w dzielnicy Eastside w dwupokojowym mieszkaniu
- Był w starszym budynku, było w ogóle mniej miejsca
- Ale tam nasz czynsz był ok. 800 dolarów za miesiąc
- To nie ważne, że to jest tak blisko
- Że można tam pójść 5 minut
- Wszystko tam, w tamtej dzielnicy jest droższe
- Takie mieszkanie jak tutaj mamy w dzielnicy Eastside
- kosztowałoby pod 1000 dolarów za miesiąc
- W ogóle w mieście, tzn nie na przedmieściach, jest bardzo trudno znaleźć tańsze trzypokojowe mieszkanie niż nasze
- Może minimalnie za 600 dolarów miesięcznie
- I oczywiście w mieście w bogatych dzielnicach
- możesz płacić do nawet 2000 dolarów miesięcznie
- Teraz: woda
- Mam tutaj fakturę
- Od właściciela naszego mieszkania
- Pokażę
- Mam nadzieję, że to jest widoczne
- Tutaj pokryłem adres właściciela naszego mieszkania
- I nasz adres
- Z powodów prywatności
- Ale to jest najnowsza faktura
- I w ogóle woda jest tania
- To 122 dolarów i 83 centów
- Ale to nie miesięcznie
- To płacimy co trzy miesiące
- Więc w ogóle woda nie wynosi tak dużo
- Myślę, że to z powodu, że mieszkamy nad jeziorem wielkim, Michigan
- Więc tutaj nie brakuje nam wody w ogóle
- Więc nie kosztuje zbyt dużo
- Następnie: energia
- Czy to widacz?
- No, dobrze
- Znowu pokryłem nasz adres
- Tutaj są różne grafiki i liczby itd
- Ale energia jest bardzo droga
- To 118 dolarów i 56 centów
- I to jest koszt miesięczny
- I w ogóle używamy bardzo mało energii
- W porównaniu z przeciętną rodziną używamy bardzo mało
- Więc w porównaniu z nimi również płacimy bardzo mało
- W ogóle nie mamy telewizora
- Tylko używamy światła i komputera i tyle
- I ostatni koszt, to...
- <
> - "internet", inteeerrrnet bo mówimy po polsku
- To jest nasz modem i nasz WiFi
- Nie mamy najlepsze połączenie z internetem na świecie
- Ale jest dość dobre
- Płacimy 50 dolarów miesięcznie za to
- I jestem zadowolony z nim
- Przesyłam filmiki do YouTube'a w ciągu kilku godzin
- Ale jest o wiele lepsze niż mogłoby być
- I to tyle
- To wszystkie nasze koszty życia powiązane z mieszkaniem
- I wydaje mi się, że to wszystko na dzisiaj
- Proszę mi powiedzcie w komentarzach
- Co myślicie o tym temacie
- Czy chcielibyście zobaczyć inne filmiki na ten temat?
- Na temat kosztów życia w Stanach Zjednoczonych?
- Bo mam parę pomysłów na inne filmiki
- Np. o kosztach, powiązanych z zdrowiem
- Tzn lekarz itd
- Jedzenie w sklepach i w restauracjach
- Co jeszcze?
- Koszty, powiązane ...
- No nie wiem niczego o kosztach, powiązanych z samochodem
- Bo niestety nigdy w moim życiu nie miałem samochodu
- Ale to rzeczywiście byłoby ciekawe
- No chyba to tyle, co teraz pamiętam
- Ale przynajmniej 3 albo 4 filmiki
- Gdybym zrobił wszystkie moje pomysły
- Więc dajcie mi znać! Co myślićie o tym? Dobrze!
- Dziękuję bardzo za uwagę! Do widzenia!
- Na koniec bardzo chciałbym zaprosić Was na mój blog, LinguaTrek
- Jest link w opisie
- Piszę przeważnie o nauce języków obcych
- Sam jestem Amerykaninem
- Tylko nauczyłem się j. polskiego parę lat temu
- W miarę szybko
- Napisałem ebook, DARMOWY ebook, o tym jak nauczyć się dowolnego języka sam i w domu, w ojczystym kraju, nie zagranicą
- Więc zapraszam Was serdecznie
- Jeśli podobał Ci się ten filmik, zapraszam do subskrybowania mojego blogu na stronie: LinguaTrek.com/subscribe
English
Polski
Bardzo fajnie wszystko przedstawiłeś :) ja w przyszłości jak dostałbym wizę chciałbym zamieszkać w Arizonie w Phoenix :)
Życzę powodzenia z wizą! Nigdy nie byłem w Arizonie ale słyszałem, że tam jest piękna pogoda. :-)
Pozdrawiam serdecznie,
David.
Hej!
Mógłbyś powiedzieć jakiej prędkości masz internet? W Polsce ja np. Płacę 70zł ( około $20 ) za 30mbit/s pobierania i 15mbit/s wysyłania więc zaskoczyła mnie tak wysoka cena w USA. Zawsze mi sie wydawało, że to bardziej rozwinięty kraj, a popękane drogi są tylko w Polsce.
Pozdrawiam
Ps: pomysł fajny ale jest jeden Polak, który żyje chyba na Florydzie i kręci podobne filmiki i wrzuca na YouTube więc jest konkurencja ;).
Cześć Michał!
Właśnie sprawdziłem prędkość połączenia na stronie speedtest.net i oto są wyniki:
Tak, to Sebastian i Agnieszka na Florydzie! Nagrywają fajne filmiki. :-)
Pozdrawiam serdecznie,
David.
Hello David
Very interesting topic, I'm waiting for more. Interesting would also like to have the money to the average (lower middle class) pay residents of Milwaukee.
If you can save(osczędzać) even more money in the bank? Is the entire salary is distributed on the cost of living and taxes?
Best regards
(Sorry for my english)
;) Reader BiblioBird and sometimes translate.google
What do you think about use of translate.google in aid in language learning?
And thank you for http://pl.bibliobird.com
Google Translate can be useful in language learning. But you should be careful about how much you trust it! When ever I use it for a translation, I also search for the word in Google to see it used in a real context, just to make sure that I've found the right word.
Hi!
According to the Wikipedia, the median (not average, I couldn't find that) income of a household (meaning everyone in a residence, not a single person) in the city is $32,216 per year which is about $2,685 per month.
I'll talk about this more in future videos, but for now I'll just say that our household income is less than that amount. But as a median statistic - it seems reasonable.
Best regards,
David.
David,
Tak ,z wielką przyjemnościa obejrzę Twoje następne filmiki.
Uśmiechęłam sie, kiedy usłyszałam, ze nie macie telewizora.
Ja mam, sporadycznie oglądam jakieś programy, ale coraz więcej moich znajomych rezygnuje z posiadania TV.
Może powiesz o przyczynach, dla których zrezygnowaliście z posiadania odbiornika, przy jakiejś następnej okazji?
Dziękuję i pozdrawiam,
Violetta
PS Gratuluje osiągnięcia wysokiego miejsca w konkursie na blog!
Cześć Violetta!
Dzięki. :-) Bardzo się cieszę, że podobał Ci się ten filmik.
Nie oglądamy zbyt dużo telewizji - bardziej lubimy filmy (które, oglądamy na komputerze). Ale kiedy chcemy, teraz można oglądać wszystko co jest w telewizji w internecie. Do tego używamy serwis Hulu.com.
Pozdrawiam serdecznie,
David.
Mógłbyś powiedzieć jaką masz prędkość Internetu za te 50$? to jednak ważna informacja i pozwalałaby porównać koszty z tymi w Polsce.
Także chciałbym znać koszty prądu w przeliczeniu na kWh i wody za 1 m^3.
Dzięki za filmik. Pozdrawiam!
Przepraszam, ale już odpowiedziałeś na pierwsze pytanie, a ja nie zauważyłem.
Cześć Dawid!
1 kWh prądu kosztuje $0.126110 ale również jest wiele innych kosztów na tym fakturze. Sam zobaczyłeś wszystkie te liczby. ;-)
W Stanach nie używamy takich sensownych jednostek jak m^3! :-) Używamy CCF (hundreds of cubic feet). 1 CCF = 2.83148801 m^3. W Milwaukee 1 CCF kosztuje $1.68. Ale tak samo jak z prądem, jest wiele innych kosztów liczonych w całej sumie.
Pozdrawiam serdecznie,
David.
W Polsce też rachunki za energię elektryczną są bardzo skomplikowane. Niby koszt 1kWh jest mały ale są jakieś opłaty przesyłowe, opłaty za licznik, za sieć energetyczną etc.
Thanks for sharing David :) This is very interesting topic. I have a comparison with prices in Canada- where is a little bit more expensive. All my Canadian friends go to US to do the shopping (specially clothes and electronics :) )
Your polish is brilliant! :) Even your accent is getting better and better :)
I just would like to correct one thing- if you want to say that you want to cover/hide something (like you did with your address) use "zakryłem" adres instead of "pokryłem" :)
Take care!
Justyna
Hi Justyna!
Thanks for the correction and the kind words. :-)
I didn't know about cloths. But, yeah, I don't know why electronics are so cheap here. They're all made in Asia anyway!
Best regards,
David.
Pewnie że fajny pomysł , czekam na filmiki.
Chciał bym zaznaczyć że tam w USA drogi mają tylko pęknięcia a w polsce są dziury :P
Apropo filmiku to fajnie wkońcu usłyszeć jak ktoś daje konkretny przykład z życia :)
czekam na filmik w którym dowiem się o również codziennych sprawach i wydatkach :)
Nie macie tak złe z tymi opłatami w Ameryce, chociaż zależy to też od tego ile się zarabia :)
Ja z mężem i dwoma córeczkami mieszkamy w Holandii i tutaj przy zarobku każdego z nas 1500 euro, płacimy za czynsz 960euro+prąd i gaz razem 200 euro+telefon z internetem i tv 55euro (to wszystko było miesięczne opłaty)+woda raz na kwartał 218euro. Tyle dobrze że szkoła jest za darmo, ale np. przedszkole kosztuje straszne pieniądze, z tym że jak się w dwójkę pracuje to dostaje się dopłatę od państwa i płacimy za młodszą 350euro miesięcznie. Aczkolwiek szkolimy się i mamy nadzieję na lepsze płace w przyszłości :)
Filmiki chętnie oglądam i takie o życiu w USA tym chętniej zobaczę, nigdy nie wiadomo gdzie trafi się za 10 lat ;)
Pozdrawiam,
Kasia.
Cześć Kasia!
Dzięki za podzielenie się Twoim doświadczeniem w Holandii. To rzeczywiście jest bardzo kosztowne! Ale w ogóle my żyjemy bardzo tanio. :-) Łatwo byłoby wydać w USA więcej pieniędzy na utrzymanie się.
Pozdrawiam serdecznie,
David.
Kaska
z tego co przeczytałem to wynika że dużo płacicie ale żyjecie w godnych warunkach. w Polsce byłoby wam dużo trudniej się utrzymać i żyć jak na człowieka przystało. więc wam pozostają nadzieje że w przyszłości będzie jeszcze lepiej
a ja życzę każdemu by każdy żył szczęśliwie w przyszłości
Hmmm....
For me personally... It's hard to write about differences about costs' of life in USA and a Poland, because I've never been in USA.
But what striked me much at a first sight of your video is that, most of a buildings in your neighborhood is made mostly from a wood, and my conclusion may be wrong, but I think that most of a peoples what are living in your neighborhood are treating a place where their live, simply like a some kind of a "bedroom area", where they are spending a rest of a day after a work or their leisure-time. Even don't knowing weel with their neighbors. For me a situation like that is simply quite "sad" and boring in a longer period of time.
PS :I drew my conclusions from my stay in Sweden, where their neighborhoods looked precisely the same as your, and a situation among a inhabitants looked just like I described above.
PSS: As my English isn't perfect, my post may contains some misspelings, or may be even understood in a wrong way, sorry for that...
Bye
Hi Marek!
Yes, the houses are made mostly of wood. But the way people interact with their neighbors depends HIGHLY on the neighborhood - not the material the house is made out of. :-)
Our neighborhood is actually very social! We know our downstairs neighbors and one family next door. Also, the people in bars, restaurants, cafes are just people from the neighborhood. They're very open and willing to get to know each other. Our neighborhood has it's own events and festivals.
On the other hand, across the river on the Eastside, the houses look basically the same, but it's much less social. We only know one of our neighbors in our old apartment, and we knew her before living there. :-) Also, it's a very popular area, so the people in the bars, restaurants and cafes are from other places. It's really very hard to get to know your neighbors there.
In the suburbs, the situation is much, much worse! It's not uncommon for people to NEVER meet their neighbors. The houses are really far apart, people don't really walk, they just get in their cars and go to/from work.
In the city, where we are, most people walk, bike or take public transportation. I sometimes get to know the people at the bus stop in our neighborhood. :-)
Anyway, don't stereotype the people based on the type of houses they live in!
Best regards,
David.
Sometimes I think that I should start write in polish... because I expressed myself a bit unclearly XD.
I know that the material from which the houses are made of, has nothing to do with the social life of people. But it reminded me a situation in many Swedish neighborhoods.
I hope you're not offended...
Marek
No worries, I'm not offended. :-)
Best regards,
David.
Cześć David,
Niedawno się o Tobie dowiedziałam. Jestem pod wielkim wrażeniem Twoich zdolności językowych. Wymowę też masz super opanowaną, czapki z głów!
Mały błąd:
źle: "pytają mnie o kosztach"
dobrze: "pytają mnie o koszty"
Musisz użyć biernika, a nie miejscownika, mimo, że może zmylić Cię przyimek "o".
Rozmawiać (o czym?) o kosztach - byłoby ok
ALE
Pytać (o CO?) o koszty
Dziękuję bardzo za poprawkę i miłe słowa. :-) Z innej beczki, zajrzałem się do Twojego blogu - wygląda interesująco! Nie miałem szansy czytać zbyt dużo ale zasubskrybowałem i czekam na nowe artykuły. :-) Pozdrawiam serdeczie, David.
Hello Dawid!!! I have a familly in Chicago. There is propably the bigest polish comunity in the U.S.A.( I am not sure) In England people love benefits ( Housing Benefit etc). I work part-time, because I am not going to lose benefits. Soon I will have a british passport and I will flay from Heathrow;-) to an american Paradise ;-).
There is no place like home David ;-)
mozna napisac ''koszty utrzymania'' ( the cost of leaving)
Zasiłki to chory wymysł socjalizmu na wyciąganie pieniędzy z budżetu państwa. Dla mnie przyznanie się, że „nie zamierzam zrezygnować z zasiłku” to po prostu skrajna głupota.
Głupi zachód właśnie taką polityką życia na koszt państwa, sprzedał, cytując klasyka, sznur islamistom, którzy masowo się osiedlali i osiedlają we Francji, Niemczech czy Wlk. Brytanii. Bo nie muszą pracować. Bo państwo da.
Na szczęście już niedługo ten kurek z pieniędzmi się skończy, bo strefa Euro runie jak domek z kart, dokonując spustoszenia w gospodarkach krajowych. Pytanie nie czy, ale kiedy. A ostatnie wybory we Francji i najbliższe ponowne w Grecji każą sądzić, że to kwestia najbliższych miesięcy.
Zanim się coś napisze, warto się zastanowić…
Hi Radek,
So, are you moving to Chicago? Or just coming to visit your family? In any case, if you're ever in Milwaukee (about a 2hr drive from Chicago) let me know!
Regards,
David.
Temat ciekawy. Czekamy na więcej.
Cześć David.
Wspaniale zrobiony filmik, jest to naprawdę bardzo ciekawe. Jednakże muszę tutaj nadmienić, że brakuje podstawowej informacji - ile zarabiają ludzie. Bez tej informacji ciężko mi stwierdzić, czy 650$ to dużo, czy mało.
Chciałbym również, abyś kiedyś powiedział coś na temat kosztów związanych z jedzeniem i z rozrywkami - ile kosztują podstawowe produkty codziennego użytku, ile bilet do kina, a ile piwo w pubie :)
Pozdrawiam
Cześć!
Odpowiedziałem na to pytanie krótko powyżej w komentarzach i bardziej szczegółowo w komentarzach na YouTubie.
Ale dlatego, że tak dużo osób o to pytało, myślę, że to będzie tematem następnego filmiku w tej serii. :-) Już planuję w innych filmikach mówić o koszty powiązane z jedzeniem, rozrywkami, itd.
Pozdrawiam serdecznie,
David.
Nie popełniłeś błędu używając określenia „energia elektryczna”. „Koszty energii/prądu” to synonimy, dokładnie tak samo jak „energia elektryczna”/„prąd”.
Cześć Wojtek!
Tak, dzięki! Po prostu nigdy nie słyszałem jak ktoś to mówi po polsku i myślałem to był błąd. Ale to fajnie, że nawet nie wiedząc o tym mówiłem poprawnie. :-)
Pozdrawiam,
David.
Cześć. Ciekaw jestem, jaki jest koszt energii i wody przypadający na osobę. Ile osób dorosłych jest w Twojej rodzinie i ile dzieci ?
Mieszkanie wynajmujesz czy jest wasze ?
ps. Na filmie zwróciłeś uwagę, że miało być prąd zamiast energia. W Polsce gdy mówimy o opłatach też używamy zamiennie zamiennie energia/prąd, więc nie zrobiłeś błędu :)
Cześć!
Wynajmujemy. To tylko ja z żoną. Jeszcze nie mamy dzieci. :-)
Dzięki za uwagę o słowie "energia". Już dostałem wielu komentarzy o tym na YouTubie. Nie wiedziałem o tym, ale mówiłem poprawnie! ;-)
Pozdrawiam serdecznie,
David.
To w takim razie w czynsz chyba nie jest wliczony koszt najmu ?
Jaka jest średnia pensja w regionie w którym mieszkasz (proszę zaznacz czy kwota jest z podatkami już po ich odliczeniu) ?
Podaj może te dane w kolejnym odcinku :)
Czegoś nie rozumiem - myślałem, że czynsz JEST kosztem najmu, nie? W każdym razie, chodziło mnie o te pieniądze, które płacimy miesięcznie do właściciela naszego mieszkania. :-)
Według Wikipedii, pensja środkowa gospodarstwa domowego w naszym mieście jest $32.216 rocznie - to jest ok. $2.685.
O tym mówię w kolejnych filmikach, ale powiem tylko, że zarabiamy mniej niż ta suma. Ale jako statystyka wygląda dobrze.
Pozdrawiam serdecznie,
David.
Czynsz może, ale nie musi być kosztem najmu. Zależy jak rozumieć czynsz (Wikipedia). Wśród moich znajomych zwykle jako czynsz rozumie się koszta takie jak wywóz śmieci (czasami mówi się wywóz nieczystości), koszty remontowe itp.
Do momentu gdy nie zajrzałem do Wikipedii też tak spostrzegałem ten miesięcznych składnik kosztów mieszkaniowych ;) Ponieważ powszechnie stosuje się oba znaczenia słowa czynsz przy ofertach najmu dość powszechnie stosuje się doprecyzowywanie typu: "Wynajmę mieszkanie za kwotę 1000 zł plus opłaty" lub "Wynajmę mieszkanie za kwotę 1000 zł opłaty wliczone".
Zatem pisząc koszt najmu miałem na myśli ile z tych pieniędzy trafia do kieszeni właściciela mieszkania.
Wracając do tematu :)... Wynajęcie domu jest w Twojej dzielnicy to są bardzo małe koszta. W Łodzi średnie wynagrodzeni to 3218,53 zł, a koszt wynajmu mieszkania z dwoma pokojami to prawie 1000 zł. Do tego trzeba doliczyć czynsz (czyli te opłaty wspólne o których pisałem na początku) i mamy 1400 zł. No i jeszcze to co się zużyje więc prąd ( płacę ok. 60 zł), woda (nie pamiętam ile), gaz (około 60zł).
ps. Określenie "średnia pensja", "średnie wynagrodzenie" nie można zastąpić określeniem "pensja środkowa".
Dzięki! Może nagram dalszą część tego filmiku, żeby to wyjaśnić i odpowiedzieć na wszystkie powtarzające pytania. :-)
Kiedy napisałem "pensja środkowa" miałem na myśli: median income. Jeśli dobrze rozumiem "średnia pensja" to: average income. Nie udało mi się znaleźć tej statystyki, dlatego podałem "median". Jak poprawnie przetłumaczyć "median income" na polski?
Pozdrawiam,
David.
median income czyli
Najlepsza forma, to wartość przeciętna, ale by jasno wskazać że chodzi o medianę (przeciętny człowiek nie rozróżni czy chodzi o średnią czy o medianę) można stosować mediana dochodów, wtedy też brzmi bardziej naukowo ;)
Dzięki. :-)
Jak zobaczycie ile Pakoli maja dzieci w Anglii to sie nie zdziwcie Jeszcze w anglii maja dobrze. Przyznaje racje Wojtkowi i niestety troche sie stalem rasista w Anglii gdy wlasciciel domu Z pakistanu chcial nas wyrzucic na ..ulice i dobrze znac angielski i prawa swoje. NIE MA CWANIAKA NAD POLAKA ale jak daja benefity trezba korzystac ;-) !!!!Za 1939 i 1945 kiedy nas zrobili w balona;-)
Cześć David
Nie przyznałeś się do posiadania lodówki a ona może zużywać sporo energii, zwłaszcza wtedy, gdy w pobliżu jest źródło ciepła (grzejnik) lub pada na nią światło słoneczne z okna.
Wydaje mi się, że posiadasz także kuchnię gazową a nie wspomniałeś o cenie gazu. Czym ogrzewany jest dom?
Czy cena za ogrzewanie jest wliczona w czynsz?
Generalnie filmik interesujący, ale brak proporcji kosztów utrzymania mieszkania w stosunku do średnich zarobków.
Pozdrawiam, Anna Z.
Cześć Anna!
Tak, zapomniałem paru rzeczy w filmiku. Rzeczywiście mamy lodówkę. Mieszkanie jesz ogrzewane "elektrycznie" - mam nadzieję, że to ma sens, nie wiem tak to się mówi po polsku. :-) Tak, mamy kuchnię gazową, ale to wszystko, co w naszym mieszkaniu używa gazu. Płacimy za gaz na fakturze dla energii.
Będę mówił o zarobkach w następnym filmiku w tej serii.
Pozdrawiam serdecznie,
David.
Cześć,
Ogrzewanie elektryczne to jak najbardziej poprawny termin, my również mamy takie rozwiązania, choć w moim regionie nie są one popularne, raczej traktowane jako dodatkowe źródła ciepła zimnym latem lub w czasie wielkich mrozów.
Pozdrawiam
Tomek
Jedno pytanie: Jak wyglądają te wszystkie koszty (800$ - mieszkanie, 50$ internet, 120$ energia i 40$/miesiąc woda) na tle zarobków? Jaki to jest procent Twojego/Waszych zarobków?
Podałem więcej szczegółów o naszych zarobkach w innych komentarzach tutaj i zwłaszcza na YouTubie ale powiem tutaj, że dla nas osobiście, to jest ok. 50% procent naszego zarobków (po podatkach - ale nadal staramy się płacić podatki z zeszłego roku, wiesz jak jest ;-)).
W chwili obecnej zarabiamy mniej niż średnią pensję w naszym mieście. Więc może jest lepiej myśleć o statystykach w tej sprawie. Podałem parę statystyk w innych komentarzach:
http://www.linguatrek.com/blog/2012/06/vlog-koszty-%C5%BCycia-w-usa-mies...
http://www.linguatrek.com/blog/2012/06/vlog-koszty-%C5%BCycia-w-usa-mies...
Pozdrawiam serdecznie,
David.