Vlog: Historia piosenki "Matter of Time" i plany na następne filmiki
W tym filmik mówię na temat historii piosenki, którą grałem w zeszłym filmiku. Też wspominam stare czasy kiedy byłem bardziej zaangażowany muzyką. ;-) Obiecam, że za tydzień wracamy do normalnych tematów.
Przepraszam za długość tego filmiku! Już usunąłem kilka rzeczy z niego, żeby robić go trochę krótszy (z tego powodu, jest tak dużo edycji w filmiku).
Czytaj transkrypcję poniżej!
Transkrypcja
- Dzień dobry
- Znowu przed kamerą internetową mówi David Snopek
- Najpierw chciałbym dziękować wszystkim za takie miłe komentarze i komplementy na moim pierwszym filmiku, w którym pośpiewałem i pograłem trochę na gitarze
- Co zainspirowało mnie nagrać pełną wersję jednej z tamtych piosenek
- I też chciałbym dziękować wszystkim za takie miłe komentarze na tamtym filmiku, w którym gram całą piosenkę
- Dziękuję bardzo
- To bardzo miło z Waszej strony
- W tym filmiku chciałbym mówić trochę o historii tej piosenki, którą grałem w filmiku wczoraj
- Więc zachęcam wszystkim do oglądania tego filmiku
- Też możesz czytać tekst piosenki na moim blogu
- Tam możesz kliknąć na słowo i wyświetla się tłumaczenie po polsku
- Dobrze
- Nazwa tej piosenki jest "Matter of Time"
- Po polsku to byłoby "kwestia czasu"
- Napisałem tę piosenkę latem 2004 (dwa tysiące czwartego) roku
- To już... no jest dość dawno temu, ale wydaje mi się, że to było jak wczoraj
- Chociaż moje życie jest teraz zupełnie inne
- Bo wtedy byłem w głębokiej depresji i piłem bardzo dużo alkoholu
- Też byłem bardzo samotny, nie miałem dziewczyny od długiego czasu
- Ale to jest całkiem rozumiałe, bo byłem cały czas byłem pijany
- W tamtych czasach robiłem przykre rzeczy, które naprawdę żałuję
- Ta piosenka jest o frustracji z moim życiem i z osobą, którą zostałem
- Ale to jest optymystyczna piosenka
- Bo w tym obiecam samemu sobie, że nie zawsze będę taki
- Pierwsza linia piosenki jest "I won't always be a drunk"
- To znaczy "Nie będę zawsze pijakiem"
- I to wszystko okazało się, że tak!
- Już nie mam żadnych tych problemów
- W ogóle nie piję alkoholu teraz i mam wspaniałą żonę
- Ale ta piosenka nadal ma wielkie znaczenie dla mnie
- Gram tę piosenkę tylko raz na koncercie
- To było 2 (drugiego) stycznia 2005 (dwa tysiące piątego) roku
- To jest bardzo zła data na koncert
- Bo
trzeciego[trzydziestego!] pierwszego grudnia wszyscy imprezują - Potem też trochę imprezują pierwszego stycznia i trochę odpoczynają
- I też
tego roku[w tym roku] drugiego stycznia to była niedziela - Więc w niedzielę tylko dzień po nowym roku
- Ale wybraliśmy tę datę bo Maggie Davis, dziewczyna, z którą grałem w przeszłości
- Na końcu lat 90-ych (dziewięćdziesiątych) graliśmy razem w kilku zespołach, kiedy byliśmy jeszcze w gimnazjum
- I trochę po gimnazjum, przynajmnie dla mnie po gimnazjum, bo Maggie jest o dwa lata młodza ode mnie
- Wydaje mi się, że razem graliśmy do 2002 (dwa tysiące drugiego) roku
- I potem ona przeprowadziła się do nowego miasta, w nowym stanie
- Kiedy ona wróciła do Milwaukee
tego rokuw tamtym roku -- on na święta była w Milwaukee i tylko może dwa lub trzy tygodnie -- i bardzo chciałem zorganizować koncert - Bo dawno nie graliśmy razem
- Nawet dawno nie widzieliśmy się
- Ta data była wolna, w wszystkich lokalach nie było niczego tego dnia
- Jeszcze mam ulotki, reklamujące to wydarzenie, na pamiątkę
- "January 2nd" -
drugiego stycznia[drugi stycznia] - "Linneman's Riverwest Inn" - to jest bar
- "David Snopek" - to ja
- "Maggie Davis", o której, już wspominałem
- Ona śpiewa i też gra na skrzypce
- "Anna Brinck" - to piosenkarka, która gra głównie na pianinie, ale też śpiewa i gra na różnych innych instrumentach, na akordianie, na gitarze trochę
- I też "Emily Forest", która też jest piosenkarką, śpiewa i gra na gitarze
- Teraz ona mieszka w Nowym Jorku, i wydaje mi się, że ona nadal ...
- No, wszyscy oprócz mnie jeszcze są aktywni, aktywnymi muzykami
- Koncert wyglądał tak, że na samym początku ja grałem z Anną
- Tylko trzy piosenki: jedną z moich, jedną z jej, jeden cover
- Potem ja grałem razem z perkusistą
- I to właśnie z jego powodu, że -- oh, nie powiedziałem -- to był najlepszy koncert w moim życiu
- Z powodu, że grałem z tym perkusistą
- On grał tak dynamycznie i naprawdę słuchał i komunikował się ze mną, jak graliśmy
- Nigdy przedtem, nigdy potem [nie] grałem z takim dobrym perkusistą
- Z tego powodu, moje piosenki brzmiały jak najlepiej
- To wielka szkoda, że on nie jest na ulotce
- Wszyscy nazywali go "Honkey" ale jego prawdziwe nazwisko było Charles Moore
- Nie wyjaśnię co znaczy "Honkey" po angielsku, to brzydkie słowo
- Nie mówcie, proszę, nie mówcie tego słowa po angielsku
- Ale, no, wtedy grałem razem z Honkey'm godzinę
- Potem dołączyła do nas Maggie i graliśmy jeszcze godzinę
- Potem Anna razem z Emily grały, wydaje mi się, że tylko godzinę
- Oficjalnie ten koncert był
nasz koncertnaszym koncertem - To znaczy ja razem z Maggie i Honkey'm,
- To dlatego graliśmy tak długo
- Ale osobiście nie lubię grać ostatni, więc jak ja zorganizowałem koncert, zdecydowałem, że gramy jako pierwsi
- Obiecam, że w następnych filmikach wracamy do normalnych tematów
- To znaczy temat Polski, Stanów Zjednoczonych, różnic między nimi, nauki języków obcych
- W następnym tygodniu planuję zrobić filmik na temat Dnia Dziękczynienia
- Bo będzie Dzień Dziękczynienia za tydzień
- Też chciałbym zrobić filmik domu moich rodziców i okolic
- Wtedy możecie zobaczyć, jak wygląda normalny amerykański dom i dzielnicę
- Też chciałbym zrobić filmik na temat komunikacji miejskiej w moim mieście
- I w przyszłości chciałbym kiedyś śpiewać piosenkę po polsku
- Jestem otwarty na sugestie, proszę piszcie w komentarzy
coczego chcecie słuchać ode mnie - No, to wszystko!
- Dziękuję za uwagę
- Do widzenia!
Dodaj nową odpowiedź